Często można się spotkać ze sposobem mieszania kolorów lakierów hybrydowych, jednak metoda jest troszkę uciążliwa. Trzeba uważać, żeby zrobić odpowiednią ilość koloru, a czasami mieszanka robi się za gęsta i ciężko się nią maluje. Jakiś czas temu usłyszałam o sposobie nakładania jednego koloru hybrydowego na drugi i postanowiłam spróbować.
Na czarny lakier hybrydowy (utwardzony) nałożyłam czerwony hybrydowy. Powstał kolor bordowo - burgundowy w zależności od światła. Jedynym minusem tej metody jest to, że w bardzo dobrym świetle, z bliskiej odległości widać delikatne prześwity w niektórych miejscach.
Po 10 dniach znudziły mi się takie paznokcie, więc stwierdziłam, że domaluję wzorek złotym (zwykłym) lakierem. Wybaczcie za odrost i nierówności (nadal się uczę).
Ostatnio na jakimś blogu (chyba "Marchewkowe pole") przeczytałam, że można mieszać zwykły lakier z topem i bazą hybrydową. Próbowałyście?
ja tak często robię ze nakładam kolor na kolor :)
OdpowiedzUsuń