piątek, 22 stycznia 2016

Niedziela dla włosów (16) - olej lniany, Crema al Latte, Biovax pearl.

Odżywianie przed myciem: Balsam No.1 na cedrowym propolisie., olej lniany.
Mycie: Crema al Latte.
Odżywianie po myciu: Biovax, kolagen i perły.Marion, mleczko do kręconych włosów.

jeszcze mokre

naturalne światło, bez flesza



Swoją "niedzielę" włosową zaczęłam od nałożenie balsamu No.1 na cedrowym propolisie, a następnie oleju lnianego. Włosy zaplotłam w warkocz i poszłam spać. Rano wszystko zmyłam przy użyciu maseczki Crema al Latte. Nadmiar wody odcisnęłam w tetrę i wmasowała we włosy i skalp maseczkę Biovax (pod czepek i ręcznik). Po 40 minutach spłukałam, na kapiące jeszcze włosy nałożyłam (ok łyżeczkę) mleczka Marion. Włosy wyschły naturalnie.

Maseczka sprawdziła się idealnie, włosy są dociążone, błyszczące, miękkie i zdyscyplinowane. Możliwe, że do tego ostatniego przyczynił się Marion. Ciężko jest mi ocenić jego działanie, bo nie widzę zbytnio różnicy czy go użyję czy nie. Jedynie co mogę zarzucić maseczce to chyba nie nadaję się na skalp, za duży przyklap.

A Wy co ostatnio zrobiliście dla swoich włosów?

47 komentarzy:

  1. Twoje włosy wyglądają świetnie :) Ja dzisiaj moim odpuszczam mycie :) A co tam raz w tygodniu przerwa może być, codzienne mycie jest męczące :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję =) Na pewno codzienne mycie do przyjemnych nie należy ;)

      Usuń
  2. jakie piekne masz te swoje kreciolki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Włosy wyglądają prześlicznie;) Moja niedziela jutro, i planuję użyć rosyjskiej maseczki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję =) Rosyjskie kosmetyki ostatnio robią furorę ;)

      Usuń
  4. Piękne włosy :)
    a ja swoim zaaplikowałam maskę z siemienia, chyba im się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję =) Tak, siemię lniane czasami działa cuda.

      Usuń
  5. Ale masz piękne loczki :D zawsze chciałam mieć taki skręt
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łoooł... jakie piękne włosy! Gdybym na moje tyle dobroci nałożyła, pewnie skończyłoby się to mega przyklapem i "tłustą" fryzurą. Twoim kręciołkom najwyraźniej to służy:) Rewelacja! A jakie długie...! Marzenie...

    OdpowiedzUsuń
  7. O mamo! Jakie piękne loczki! Jestem oczarowana i zabieram się za przeczytanie wszystkich postów! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie masz cudne loczki ! Zakochałam sie :-D

    OdpowiedzUsuń
  9. ojejuuuu ale bym takie loczki mieć chciała:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie piękne, cudowne falki - jak takie makaroniki :):)
    Ja niestety nie polubiłam się z mleczkiem marionu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz cudowne włosy, zazdroszczę :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale masz śliczne włosy, zawsze chciałam loki ale moje włosy oporne nawet na kręcenie :/
    ja Ostatnio wszystko dla nich w minimalistyczne wersji. ahh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję =) Moje włosy im są zdrowsze tym bardziej odporne na stylizacje "na gorąco".

      Usuń
  13. Cudne masz włoski... Marzę o takim skrecie i długości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne masz włoski... Marzę o takim skrecie i długości :)

    OdpowiedzUsuń